Dostałam twoje maile
Ty po prostu nie rozumiesz kobiet, a teraz - czy rozumiesz?
To, co jest w sercu
Nie jest w twojej głowie, a nigdzie
Koleś, spóźniłeś się
I nie byłeś wart czekania, a teraz - czy byłeś?
To wymknęło się spod kontroli
Od kiedy schrzaniłeś swoją ostatnią szansę kiedy mną grałeś
Będziesz mnie musiał potrzebować
Będziesz mnie musiał potrzebować
Łzy, które wypłaczę, nic nie znaczą
Czas wziąć się w garść
Skarbie, nie jesteś tym wszystkim
Może nie ma z tego powrotu?
Możesz ciągle gadać
Ale skarbie, ja odchodzę
Kiedy się dowiedziałam
Jak mną pomiatałeś, byłam załamana
Ale wtedy ci uwierzyłam
A teraz cię nie potrzebuję, ani chwili dłużej
Podniesienie twojej słuchawki
Dowody na to, że nie byłeś sam, ona była z tobą, tak
A teraz, nie mogłabym dbać o to, że nie byłeś wtedy świadomy
To koniec
Będziesz mnie musiał potrzebować
Będziesz mnie musiał potrzebować
Łzy, które wypłaczę nic nie znaczą
Czas wziąć się w garść
Skarbie, nie jesteś tym wszystkim
Może nie ma z tego powrotu?
Możesz ciągle gadać
Ale skarbie, ja odchodzę
Będziesz mnie musiał potrzebować
Będziesz mnie musiał potrzebować
Chłopcze, nie ma wątpliwości, że
Będziesz mnie musiał potrzebować
To nie będzie bolało tylko trochę
Chłopcze, lepiej się do tego przyzwyczaj
Możesz ciągle gadać
Ale skarbie, ja odchodzę
Będziesz mnie musiał potrzebować
Będziesz mnie musiał potrzebować
Chłopcze, nie ma wątpliwości, że
Będziesz mnie musiał potrzebować
Skarbie, nie jesteś tym wszystkim
Może nie ma z tego powrotu?
Możesz ciągle gadać
Ale skarbie, ja odchodzę
Będziesz mnie musiał potrzebować
Będziesz mnie musiał potrzebować