PJ Harvey
PJ Harvey
PJ Harvey
Kolejny w repretuarze PJ Harvey tekst inspirowany podróżą do Kosowa, którą odbyła z fotografem Seamusem Murphym. Oglądała tam opustoaszałe domy, których mieszkańcy najpewniej zginęli w czasie wojny. Jest tam jednak pewna staruszka, która postanowiła zaopiekować się kluczami do ich domów. Czeka aż jej sąsiedzi wrócą.
Harvey portretuje świat zniszczony wojną, jej tekst działa na wyobraźnię, aotmatycznie dostrzegamy to, co ona widziała będąc w Kosowie. Zarośnięte ogrody, nad którymi nikt już nie sprawuje pieczy. Brak ludzi. Harvey skupia się na staruszce. To kobieta, której oczy widziały już bardzo wiele. Zapytana o swoje życie nie chce się przed nimi otworzyć. To człowiek głęboko skrzywdzony przez okrutny los. Człowiek głęboko samotny, który w głębi duszy wciąż ma nadzieję, że mieszkańcy pobliskich domów wrócą na miejsce. Choć przecież tak naprawdę doskonale wie, że zginęli, że zabrała ich wojna.
Utwór ma ogromny ładunek emocjonalny. Tekst jest przejmującą opowieścią o okrucieństwie wojny i wszystkim tym, co związane z ludzkim pociągiem do zagłady. Harvey zadaje tutaj pytanie o sens przemocy, która krzywdzi wszystkich ludzi. Dlaczego tak się dzieje, dlaczego nie potrafimy przestać się zabijać? Klucze, którymi opiekuje się staruszka są tutaj symbolem nadziei. Nadziei na powrót bliskich ale też nadziei na to, że kiedyś może będzie lepiej.