Poets of the fall
Poets of the fall
Poets of the fall
Poets of the fall
Marko próbuje uświadomić nam w tym kawałku, że tylko od naszych własnych poczynań zależy to, czy uda nam się osiągnąć szczęście. Często gdy czujemy się przytłoczeni problemami, jakie spotykają nas w życiu wydaje się nam, że nie ma dla nas ratunku. Przestajemy wierzyć we własne siły i zaczyna nami kierować lęk, uniemożliwiając podejmowanie decyzji.
Wokalista mówi jasno – załamywanie rąk nie doprowadzi nas do niczego dobrego. Tylko my sami możemy „wyleczyć swoje rany”, stawić czoła przeciwnościom losu i na powrót przejąć kontrolę nad własnym życiem. Zamiast dawać wątpliwościom grać pierwsze skrzypce możemy po prostu iść do przodu. Porażki nie powinny nas zniechęcać, bo przecież każdy raz na jakiś czas musi się potknąć. Po każdym upadku jednak możemy z powrotem powstać silniejsi, bardziej zdeterminowani i mądrzejsi.
Strach przed błędami odbiera nam możliwość eksplorowania, uczenia się na własnych doświadczeniach. Dlatego też Marko tak bardzo chce, byśmy wyzwolili się z tych więzów, które sami na siebie nałożyliśmy. Ostatnim refrenem wokalista daje nam do zrozumienia, że zależy mu na tym, byśmy pokonali swoje słabości. Troszczy się więc o swoich fanów i każda osoba, której uda mu się pomóc jest dla niego dowodem na to, że to co robi ma znaczenie.