Poison
Poison
Poison
Poison
Poison
„Something To Believe In” to kawałek opowiadający o tym, jak ciężko jest wierzyć w Boga w świecie, gdzie co krok dostrzec można niesprawiedliwość i cierpienie. Podczas gdy wpaja się nam, że Najwyższy kocha każdego człowieka, jest dobry i wszechpotężny, kiedy rozglądamy się wokół siebie jakoś nie widać żadnych jego ingerencji. Cały czas uczciwi ludzie dostają od życia w kość, dostając baty od losu.
Bret wspomina tutaj chociażby o swoim bracie, który wciąż nie jest w stanie pozbierać się po wojnie w Wietnamie. Tamten konflikt przyniósł tylko ból obu jego stronom, był jednym wielkim nieporozumieniem, który zniszczył życia wielu młodym, porządnym ludziom. Po powrocie z walki państwo nie zapewniło praktycznie żadnej opieki tym, którzy wcześniej walczyli w imię kraju. Zostali pozostawieni sami sobie, musząc zmagać się z traumą, bez jakiegokolwiek profesjonalnego wsparcia.
Mamy tu też historię ochroniarza Poison, który w 1989 roku został znaleziony martwy w pokoju hotelowym. Michaels nie jest w stanie pogodzić się z tym, że tak dobry człowiek umarł przedwcześnie, kiedy ci, którzy naprawdę zasługują na śmierć dalej wygodnie sobie żyją. Autor zwraca naszą uwagę na to, że pomimo rzekomej opieki ze strony Boga trudno jest jednak uwierzyć w jego sprawiedliwość.
Ci, którzy najbardziej potrzebują pomocy wcale jej nie dostają, podczas gdy inni pławią się w luksusach, patrząc na innych z góry. Nie ma się więc co dziwić, że Bret przeżywa kryzys wiary. Czeka na jakiś znak, który pomoże mu jednak uwierzyć w silę wyższą, coś co da mu nadzieję na to, że jednak nie jesteśmy sami. Niestety nic takiego się nie dzieje, a wątpliwości rosną z każdym dniem.