Portugal. The Man
Portugal. The Man
Portugal. The Man
Portugal. The Man
Portugal. The Man
Piosenka zawiera sample z piosenki "Freedom", którą na Woodstocku wykonywał Richie Haven. Wykorzystanie tej interpretacji nie jest przypadkowe - tytuł albumu również wprost odnosi się właśnie do Woodstocku. Wykorzystany tu fragment otwierał amerykański festiwal. W tym przypadku otwiera album.
W tekście samej piosenki wokalista próbuje rozprawić się z przeszłością - chce z teraźniejszości zmyć plamy po tym, co było kiedyś. Mówi o złych doświadczeniach, odnosi się być może do całego swojego pokolenia, które ocenia jako skupione na tym, co nie jest ważne, płytkie i miałkie. Ale najpewniej wypowiada się tutaj w bardziej osobisty sposób. To jego przeszłość jest tym, z czym chce się pożegnać.
Jednocześnie zastanawia się dlaczego to, co obiektywnie było złe wywołuje w nim tak dobre, miłe wspomnienia. Jeśli dla niego mają one pozytywny wydźwięk, to dlaczego ma się z nimi rozprawiać? Cierpienie z przeszłości staje się miłym wspomnieniem dziś.
Słowa utworu są słodko-gorzką analizą rzeczywistości. Narrator mówi o uczuciach, które są charakterystyczne dla wielu młodych ludzi - nie ma już nic do odkrycia, świat jest nudny, miałki, nie ma w nim już niczego ekscytującego. Świadomość tego, że nic nowego na nas nie czeka sprawia, że z nostalgią wracamy do tego, co minione.
Co ciekawe, dopiero pod koniec tekstu John Gourley odkrywa prawdziwy powód swoich refleksji. Mówi o miłości. Zwraca się do pewnej kobiety i informuje ją, że dzięki niej czuje się kochany, że tylko ona nadaje jego życiu sens.