PRO8L3M
PRO8L3M
PRO8L3M
Sam tytuł tego kawałka już wskazuje na to, z czym będziemy mieć do czynienia. Art. 258 Kodeksu Karnego dotyczy udziału w grupie przestępczej i to właśnie ten temat jest poruszany tu przez Oskara. Dostajemy pozbawiony romantycznej otoczki, przyziemny i cyniczny obraz gangsterskiego świata.
Autor wciela się tutaj w człowieka, który przeniknął do tej rzeczywistości, stając się poważnym graczem i prezentuje tutaj drogę, jaką przebył. Zaczęło się w miarę niewinnie – pierwsze telefony, rozprowadzanie narkotyków. Szybki przyrost kasy jednak zaczął zachęcać do coraz większego zaangażowania, zaczęła się więc hurtowa dilerka i pięcie się coraz wyżej w przestępczej hierarchii. Wraz z pozycją dochodzą jednak kolejne kłopoty, a długie obcowanie z ciemną stroną ludzkiej natury pozostawia ślad, którego nie da się łatwo wymazać. To, co wcześniej było sposobem na szybkie pieniądze teraz zmienia się w źródło trudności, spędzające sen z powiek i napełniające paranoicznym strachem o własne życie.
Pojawia się obsesyjne poczucie bycia śledzonym, brak zaufania do najbliższych, a to z kolei prowadzi do coraz to bardziej destrukcyjnych sposób na wyładowanie wewnętrznego napięcia. Ze zwykłego człowieka nie pozostaje nawet ślad, a zamiast tego zostaje tylko zdeprawowany, zniszczony i pozbawiony ludzkich emocji potwór, całkowicie zmieniony pod wpływem takiego stylu życia.
Autor na sam koniec przyznaje, że pieniądze, będące w końcu impulsem do wkroczenia w ten świat wcale nie są warte tego, co się z nim stało. Wpadł po uszy w bagno, z którego nie da się tak po prostu wyjść i już do końca będzie nosił na plecach ciężar, jaki z własnej woli wrzucił na swoje barki.