PRO8L3M
PRO8L3M
PRO8L3M
Autor opowiada tutaj o niekoniecznie przyjemnych konsekwencjach imprezowego trybu życia. "Tiramisu" to kawałek poruszający temat jednonocnych przygód, kiedy to pod wpływem działania alkoholu podejmujemy naprawdę nieodpowiedzialne decyzje, kompletnie nie zastanawiając się nad konsekwencjami. Każdy z nas chyba wie, jak w stanie upojenia trudno jest o jasne myślenie. Kilka piw, trochę wódki i nagle pomysły, na które w życiu byśmy nie wpadli, gdybyśmy byli trzeźwi zaczynają wydawać się genialne, pozbawione jakichkolwiek wad.
Dla Oskara szczególnie widoczne jest to, gdy budzi się po jakimś dzikim melanżu obok dziewczyny, na którą w normalnych warunkach na pewno by nawet nie spojrzał. Zastanawia się więc, jak to się dzieje, że gorzała upiększa nawet najgorszej wyglądające kobiety? Przecież nie uważa, żeby miał jakiś wyjątkowo "specyficzny" gust, więc to na pewno kwestia zaburzonego widzenia i myślenia, jakie nieodłącznie towarzyszą dużym ilościom alkoholu.
Żeby było jeszcze śmieszniej okazuje się, że nawet gdy poranna, twarda rzeczywistość uderzyła autora niezwykle brutalnie, starczyło znów się napić, by magicznie zapomnieć o swoich przemyśleniach i znów oddać się zabawie, kończąc dokładnie tak samo, jak dzień wcześniej. Cóż, trudno odmówić używkom ich przyciągającej siły, nie ma się więc co dziwić, że mimo świadomości konsekwencji ich używania i tak dalej po nie sięgamy.