Puff Daddy, w tekście tej piosenki, składa hołd swojemu zmarłemu przyjacielowi, raperowi Notorious B.I.G.. Piosenka została wydana niecałe trzy miesiące po śmierci muzyka i stanowi jeden z najpopularniejszych rapowych singli w historii. W słowach utworu Daddy opowiada o swojej tęsknocie za przyjacielem i o bólu, z którym zmaga się od chwili jego śmierci. Każdy poranek jest dla niego męką, o każdym myśli jak koszmarnym śnie, z którego niedługo się wybudzi.
Utwór jest opowieścią o żałobie i próbie wyparcia ze świadomości myśli o zmarłym. Ból związany z tą śmiercią jest dla rapera nie do zniesienia. Sprawia, że życie jest trudne, że traci z oczu sens dalszej egzystencji. Zastanawia się nad człowieczeństwem, nad celem naszej obecności na świecie. Śmierć przyjaciela staje się dla niego momentem refleksji nad życiem w ogóle.
Słowa są hołdem dla ukochanego kumpla. W piosence Puff Daddy wspomina wspólnie spędzone chwile, które wydają się być tak nieodległe. Nie dociera do niego fakt nieobecności B.I.G'a, którego nazywa najlepszym z najlepszych, o którym zawsze będzie pamiętał. I zawsze będzie za nim tęsknił.
