Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i
znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu
przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!
W tym kawałku Keenan niejako żegna się ze swoją matką, która w 2003 zmarła po wieloletniej walce z tętniakiem mózgu. "Horizons" opowiada o radzeniu sobie ze stratą najbliższej osoby i o bólu, jaki jest z tą sytuacją związany. Widzimy, jak ciężko jest autorowi pogodzić się z tym, że jego matka odeszła już na zawsze. Nie pozostało już po niej nic, oprócz wspomnień, które już zawsze będą przypominać o czasach, jakie nie wrócą.
Maynard czuje się opuszczony i samotny, pozostawiony na tym świecie bez najważniejszej osoby, jaka kiedykolwiek istniała w jego świecie. Zdaje sobie sprawę, że odtąd jest już zdany tylko na siebie samego. Nie będzie mógł ukryć się przed niebezpieczeństwami rzeczywistości w ramionach swojej ukochanej matki, nie zwróci się do niej o pomoc w trudnych chwilach. Jedyne, co może zrobić, to kultywować jej pamięć i nie dać umrzeć temu, co po sobie zostawiła. Może żyć tak, by była z niego dalej dumna i dbać o to, by jej imię nie przepadło.
Nie ma się więc co dziwić, że od momentu śmierci, Judith Keenan jest stałą inspiracją Maynarda. Poświęcił jej wiele piosenek, a nawet nazwał jedno ze swoich win na jej cześć. "Horizons" przypomina nam o nieuchronności przemijania. Prędzej czy później będziemy musieli stawić czoło podobnej stracie co autor. To, w jaki sposób poradzimy sobie z taką sytuacją, zależy już jednak tylko i wyłącznie od nas.