W tekście tej piosenki narratorka opowiada o swoim poczuciu niedopasowania do świata, trudności, które niesie za sobą życie. Słowa utworu są sprawozdaniem z jej smutków i problemów, z którymi się zmaga. Mówi o jakimś nowym początku, powrocie z dalekiej podróży, która uczyniła z niej inną osobę. Czuje się znacznie gorzej niż parę lat temu, nie potrafi odnaleźć się nie tylko w świecie, ale nawet we własnym ciele.
Zmieniło się jej podejście do samej siebie, zmieniło się jej podejście do ludzi. Mówi o sobie jako bardziej cynicznej - ktoś zawiódł ją na tyle mocno, że nie potrafi już z ufnością patrzeć na świat.
Lynn dotąd chowała swoje uczucia i emocje pod maską pewności siebie, metaforycznych opowieści. Teraz chce się wyzwolić, nareszcie otwarcie mówić o tym, co czuje. - Nie potrzebuję już metafor - mówi.
Opowiada też o swojej rosnącej popularności, o sukcesie, który osiągnęła. Podkreśla jednak, że nie potrafi się z nich cieszyć, nie jest kimś, kto rozsiada się na tronie ze złota. Nigdy nie sprzeda swojej duszy za pieniądze, nigdy nie porzuci swoich zasad etycznych, tego, w co wierzy.
