Quebonafide
Quebonafide
Quebonafide
Quebonafide
Quebonafide
W tekście utworu raper opowiada o swoim życiu. Mówi o świecie widzianym z perspektywy znanego muzyka, kogoś, kto wzbudza zainteresowanie, zbiera wokół siebie fanki i fanów. Ale jednocześnie także nienawistników, których życzą mu jak najgorzej i chcą za wszelką cenę uprzykrzyć mu życie. Zawiść to straszne uczucie, emocja, która odbiera ludziom rozsądek i popycha do najbardziej absurdalnych czynów.
Piosenka jest opowieścią o świecie, w którym żyjemy, w którym żyje Kuba. Mówi o mieście grzechu, w którym mieszka. Chwilę później sam wyśmiewa swój pomysł. To miejsce jest zbyt małe na grzech, nie może się równać z metropoliami. Ale nie jest też najgorsze. Są znacznie ciemniejsze i bardziej okrutne miejsca na świecie. W tym fragmencie tekstu muzyk chce nakreślić swoje położenie na mapie życia - nie jest najlepiej, ale przecież nie jest też bardzo źle.
Wspomina swoich przyjaciół, znajomych, którzy nie mieli tyle szczęścia co on. Zagubieni w narkotykach sami zniszczyli własne zdrowie i życie. Bo świat nie sprostał ich wymaganiom.
Ale on nie ma zamiaru się poddawać, nie chce skończyć tak, jak jego kumple z przeszłości. Wybrał sobie ścieżkę, którą podążą. Bez wahania, bez strachu. Choć musi stawiać czoła wyzwaniom, okrucieństwu i zawiści. Robi to, co kocha. I nikt mu tego nie zabierze.