Homme w tym utworze kreuje obraz człowieka, który kompletnie stracił nadzieję w swoim życiu. Nie kontroluje już swojego losu, daje się nieść przypadkowi. Udaje przed innymi, że wszystko z nim w porządku, jednak wewnątrz czuje się pusty. Nie widzi sensu w swoim życiu. Śmierć nie byłaby dla niego żadną różnicą. Co z tego, że świat jest piękny, skoro on czuje się w nim nieszczęśliwy.
Porównuje naszą rzeczywistość do piekła, w końcu z otchłani jest taki sam widok na niebo, jak z ziemi. Autor kompletnie nie widzi żadnych perspektyw. Jedyne czego jest pewien, to że wszystko naokoło jest tylko fasadą, piękną scenerią, skrywającą brzydotę. Ostrzega nas, byśmy nie patrzyli, a mieli oczy szeroko otwarte. Chce przez to powiedzieć, że nic nie jest takie, jak się wydaje i tam, gdzie na pierwszy rzut oka widać radość, może kryć się wielki smutek.
Z piosenki wyłania się dość depresyjna wizja świata. Homme pisząc teksty do „...Like Clockwork” borykał się z depresją, co widać jak na dłoni.
