[Zwrotka 1]
Manekiny mają nieskazitelną skórę
Możesz je ubrać tak jak ja, jeśli chcesz
Ale nie rób lobotomii, jestem szczęśliwy i wolny
Słuchając świerszczy w bladym świetle księżyca
Nie poddaję się, poddaję się
Nie ma nic do zyskania
Tworzę muzykę dla wszystkich stereotypów
Nowoczesna miłość, pozbawiona sentymentów
Konsekwencje, schmonsekwencje
Mogę to zanucić, jeśli chcesz
[Refren]
Hurra!
Nieprzyzwoitość jest ku*wa bezużyteczna
Dżihaduj mnie w nieprzyzwoitości
Urodzony bezwzględny
Aż rzeki wyschną
I jesteś złapany w środku tego, co zrobiłaś
W miejscu między udami
Z dziury, w której kiedyś była empatia
Dopóki twoja rzeka nie wyschnie
Pie*dol mnie
I jesteś złapany w środku tego, co stworzyłaś
Pocałuj to na pożegnanie
Pie*dol mnie
Pusta dziura, w której kiedyś była empatia
W nieprzyzwoitości jest miejsce, w którym jesteś szczęśliwa
[Bridge]
Czy to nie trochę dziwne?
Udawać, że się nie śpi?
Myślisz, że się złamiemy?
Jak uderzenie w twarz
Ciesz się nieprzyzwoitością, dobranoc
[Zwrotka 2]
Samopomoc, dalej pomagaj sobie
Musisz być zadowolona z nieszczęść, które zaprojektowałaś
Podglądactwo może powodować niewyraźne wizje
Zepsuty bachor lub wewnętrzne dziecko
Emocjonalne osoby po amputacji z bólami fantomowymi z brakujących otchłani życia
Oh, gilotyna!
Tonę w podniecającym śnie
Założę się, że stracisz rozum
[Refren]
Hurra!
Zróbmy to
Ciesz się nieprzyzwoitością
Urodzony bezwzględny
Pocałuj to na pożegnanie
Głupi
Wszyscy jesteśmy złapani w środku i bezużyteczni
W nieprzyzwoitości zapomnij o tym, co było
Bo nie ma miłości dla nikogo, kto nie jest mną
[Outro]
Czy to nie jest trochę dziwne?
Udawać, że się nie śpi?
Myślisz, że się złamiemy?
Jak uderzenie w twarz
Więcej niż trochę dziwne
Naprawdę musimy się obudzić
Wszystko się zepsuło
Jesteśmy cholernie spóźnieni
Ciesz się nieprzyzwoitością, dobranoc