Nieszczęsny ten, kto poznał ból Od ognia, który trawi skórę Płomienny blask W nim - moja twarz Ten z trzewi wrzask Ogniu krocz! Beng beng Jest szczęsny ten, kto poznał ból Od ognia, który trawi zmysły Twe łono drży Ostatni sztych Ten z trzewi krzyk Ogniu krocz! Beng beng Ogniu krocz!... Jest groźny ten, kto poznał ból Od ognia, który duszę zżera Beng beng Jest groźny dzieciak poparzony Ścianą ognia wykluczenia Ten z trzewi krzyk Beng beng Ogniu krocz! Nie jest moim Twoje szczęście Jest mym pechem Beng beng Ogniu krocz!...
Tytułowe „feuer frei” jest niemiecką komendą, która oznacza zezwolenie na otwarcie ognia (w swobodnym tłumaczeniu „otworzyć ogień” lub „strzelaj bez rozkazu”).
Tekst wydaje się opisywać kopulację i zapłodnienie kobiety za pomocą metafory „strzelania ogniem”. Słowa o „podmuchu iskier na łono” i „gorącym wrzasku” nawiązywałyby wówczas do stosunku płciowego, a samo „strzelanie bez rozkazu” oznaczać może oczywiście męski wytrysk. Mowa jest również o „niebezpiecznym, spalonym dziecku”, które najwyraźniej zostało poczęte w wyniku opisanego wcześniej współżycia.
Piosenka początkowo nosiła roboczy tytuł „Punk”. Podczas wykonywania jej na żywo, muzycy Rammstein zwykle zakładają maski z miotaczami i urządzają pokaz ogniowy.