Reel Big Fish
Reel Big Fish
Reel Big Fish
Reel Big Fish
Reel Big Fish
Każdy fan Boba Marley’a zna chyba okoliczności jego śmierci. Kontrowersyjna decyzja, by zostawić nieszczęsny palec u stopy i nie uderzyć przez to w czerniaka z całą siłą kosztowała tego artystę życie. Tak więc jak wielu miłośników legendarnego już ojca reggae, tak i panowie z Reel Big Fish zastanawiają się tutaj po prostu „dlaczego”, dlaczego jego żywot i kariera musiały tak się zakończyć, mimo że mogło się to wszystko przecież potoczyć zupełnie inaczej.
Barrettowi trudno jest się pogodzić z tym, że świat stracił tak niesamowitą postać, ale jest przy tym wdzięczny Marleyowi za to, że zainspirował tak wielu do podążania w jego ślady. Razem ze swoim zespołem Aaron stara się szerzyć przesłanie Boba, doceniając jego starania, by przez muzykę uczynić ten świat lepszym miejscem. Poprzez ten kawałek chce przy tym oddać hołd temu, bez którego zapewne nigdy nie poczułby pragnienia, by wkroczyć na scenę. Może i Marleya nie ma już między żywymi, ale ślad jaki pozostawił po sobie jeszcze długo będzie widoczny.