ReTo (PL)
ReTo (PL)
ReTo w tym numerze pokazuje nam, jak wiele niedorzeczności i fałszu pojawiło się w jego życiu, od kiedy zaczął rozkręcać swoją karierę. Ten kawałek uświadamia nam trudności, z jakimi zmagać się muszą artyści, gdy każdy ich ruch zaczyna być oceniany, a oni sami są postrzegani już nie jako zwykli ludzie, a osoby „publiczne”.
Autor przyznaje tutaj, że droga rapera pełna jest absurdów, kiedy chodzi o to, co mówią o człowieku słuchacze. Nigdy nie da się dogodzić wszystkim, zawsze będą tacy, którym coś będzie nie pasowało, którzy będą krytykować, nieważne w którą stronę rozwinie się twórczość danego muzyka. Igor dostrzega to na co dzień, przyjmując na klatę fale hejtu niezależnie od tego co zrobi. Do tego wszystkiego coraz częściej w jego życiu trudno jest odróżnić prawdziwych przyjaciół od zwykłych pijawek, próbujących skorzystać z jego sławy.
ReTo już nie wie, kiedy ludzie rzeczywiście go szanują, a kiedy stwarzają tylko takie pozory, chcąc wykorzystać go do własnych celów. Jasno stwierdza tutaj jednak, że nie da się stłamsić ciemnym aspektom sławy. Nie zamierza przejmować się krytyką, a każdy, kto wejdzie mu w drogę będzie tego potem żałować.