[Refren: ReTo]
Wszyscy święci balują, aż tu w piekle to czuć
Nie mów za mnie, ty mów za (siebie)
Połóż xanax na stół, yeah, yeah, yeah
Wszyscy święci balują, balują, ale nas męczy kac
Zawsze ktoś wbije nóż w potrzebie, czemu ty, ku*wa mać, yeah, yeah
[Zwrotka 1: ReTo]
Znowu Benzo, jestem przy stacji, jak Jezus co zima
Czym jest świętość? bo dla mnie – obok matki nie przeklinać
Jestem sektą, duchem, ciałem, zmartwychwstałem po imprezie
Amen
Nie wiem dokąd mnie ten uber wiezie
Halo, halo, halo, dzwoni telе
(halo, halo) może wolisz kredę
Tutaj wszystko mają, w tym i podejrzеnie
Czy w razie co, czy w razie co
To weźmiesz to na siebie, woh, ey
Robię, tak, żeby skończyła przede mną, ey
Wolę wiarę w siebie, zamiast w nie wiem co
[Pre-Chorus: ReTo]
Wszyscy święci balują, ale my też balują
Ale my tu też w piekle mamy bal
[Refren: ReTo]
Wszyscy święci balują, aż tu w piekle to czuć
Nie mów za mnie, ty mów za (siebie)
Połóż xanax na stół, yeah, yeah, yeah
Wszyscy święci balują, balują, ale nas męczy kac
Zawsze ktoś wbije nóż w potrzebie, czemu ty, ku*wa mać, yeah, yeah
[Zwrotka 2: Polskii]
She said we ain't done just yet so I put it back in like I'm meat investing (poor vibe)
She wanna go round for a round, I'm tryna go pound for pound, get checks in
Nie chciałem ojca, chiałem zegarek za pięćdziesiąt baniek
Nie jestem święty i już nie baluję, bo nie ufam laskom co są naje*ane
Nie ufam typom co ciągle pie*dolą po kilku, Top Boy po piątym kieliszku
We making it live, with all of the guys stay true to yourself it's simple
Remember the time when we didn't have much czułem się, ku*wa, jak bym był w [?]
I know how it feels when it gets too hot wyszliśmy z piekła i pijemy wódę
[Refren: ReTo]
Wszyscy święci balują, aż tu w piekle to czuć
Nie mów za mnie, ty mów za (siebie)
Połóż xanax na stół, yeah, yeah, yeah
Wszyscy święci balują, balują, ale nas męczy kac
Zawsze ktoś wbije nóż w potrzebie, czasem ja, ku*wa mać, yeah, yeah
[Zwrotka 3: Diable]
Terapeutkę poryłem, pierwsze co usłyszałem po sesji
To, że kolega za ścianą ma termin
Ona nie bardzo, a za pitos dzięki
Jak mam się czuć? w plecy wpie*dolił mi nóż
Nowy ziom, stary ziom – jeden ch*j
I do tego inna crew
Zobaczyłem już tyle, że Bóg odhaczył mi dług, yo
Dokąd ja idę? wracam do miasta jak po swoje klucze ze Spotted
Zgubiłem je w sztosie, chyba tysiąc razy
To żary oddadzą mi swoje
Rzuciłem robotę, bo chciałem wydawać
No, ale, że siebie nie flotę
Wpierdoliłem całe pieniądze
Zrobiłem numery, a one zrobiły robotę, coo?
Wszyscy święci, tylko ja nie jestem (ale jestem)
Jedną nogą w piekle, drugą gorzej wciąż tu jestem
Chociaż nie kłamię i się przekomarzam z tym życiem je*anym
Sekundy następne, aż zdechnę
A wtedy nie bedzie, że, ku*wa omijam kolejkę, uhm
Diable!