[zwrotka 1]
Podjechałem pod jej dom, ściszyłem radio
I siedziałem tak, przyglądając się temu, jak była ubrana, gdy czekała przy drzwiach
Zeszła po schodach werandy
Niewinna duma swego ojca
Poprzez sposób, w jaki się uśmiechnęła, dała mi do zrozumienia, że
[refren]
Będziemy sami,
Zaczniemy zakochiwać się w sobie przy radiu pod gwiazdami
Nic nigdy nie będzie lepsze od bycia sam na sam z tobą. Zatopieni
W swoich ramionach, poddamy się tej burzy
I będziemy hołubić każdą jej część, sam na sam
[zwrotka 2]
Zjechaliśmy z brudnej drogi, siedzieliśmy blisko i przysuwaliśmy się do siebie
Światło księżyca tańcowało w rytm tego romansu, odbijając się w moim starym Fordzie
Zamknęła oczy i cicho szepnęła
„Jeśli posuniemy się za daleko, nie przepraszaj, bo nie ma takiego miejsca,
W którym wolałabym teraz być”
[refren]
Jesteśmy sami,
Zakochujemy się w sobie przy radiu pod gwiazdami
Nic nigdy nie było lepsze od bycia sam na sam z tobą. Zatopieni
W swoich ramionach, poddajemy się tej burzy
I hołubimy każdą jej część, sam na sam
[bridge]
Mówią, że jesteśmy za młodzi,
Żeby wiedzieć czym jest prawdziwa miłość,
Ale wszystko co wiemy, to to, co czujemy
[refren]
Kiedy jesteśmy sami
I zakochujemy się w sobie przy radiu pod gwiazdami
Dziewczyno, nic nigdy nie było lepsze od bycia sam na sam z tobą. Zatopieni
W swoich ramionach, poddajemy się tej burzy
I hołubimy każdą jej część, sam na sam
[tag]
Zakochujemy się w sobie przy radiu pod gwiazdami
Dziewczyno, nic nigdy nie było lepsze, nie
