Tekst tej piosenki jest prośbą do ukochanej osoby o kolejną szansę albo choć trochę więcej czasu razem. Milosh śpiewa tutaj o potrzebie bliskości ze swoją partnerką i strachu przed opuszczeniem. Już na początku utworu zwraca się do kobiety, którą kocha i prosi ją o ostatnią wspólną noc. Jest świadom, że ta chce od niego odejść i boi się, że nic nie może poradzić na jej plany. Jedyne na co liczy to kilka wspólnych chwil.
Milosh pyta kobietę dlaczego ta nie może zostać. To pytanie można rozumieć dwutorowo. Po pierwsze - jako zmartwienie faktem, że dziewczyna tak bardzo się zmieniła odkąd para się poznała. Dlaczego nie możesz być taka, jak kiedyś, pytałby w tym kontekście wokalista. Z drugiej strony jednak to po prostu niepokój związany z jej chęcią odejścia, przerwania ich związku.
Milosh kreśli tutaj portret człowieka przerażonego wizją rozstania, odrzucenia przez osobę, którą kocha. Nie może pogodzić się z rozpadem ich związku i liczy na to, że wszystko można jeszcze naprawić. W słowach piosenki dziewczyna wymyka się, wyślizguje z jego dłoni. A on wciąż próbuje ja w nich zatrzymać.