Richard Ashcroft
Richard Ashcroft
Richard Ashcroft
Richard Ashcroft
Richard Ashcroft
Jeżeli zinterpretujemy tekst piosenki w sposób dosłowny, możemy wyobrazić sobie Richarda Ashcrofta przebywającego samotnie w hotelowym pokoju, czekającego na kochankę, z którą zamierza spędzić noc. Opis całej sytuacji może stanowić jednak metaforę samotności: wokalista przez całe życie czeka na miłość, a ukochana, która ma go odwiedzić, jest tylko ulotnym marzeniem z jego snów: być może pojawi się w jego życiu, a być może nie.
Artysta ma jednak nadzieję, że stan osamotnienia dobiegnie końca; „coś w powietrzu mówi mu, że czas jest właściwy”. Co prawda odczuwa lęk i niepewność – czuje się jak „pociąg, który wjeżdża do obcego kraju” – ale mimo to nie porzuci nadziei na to, że zazna jeszcze szczęścia u boku drugiej osoby.
Kompozycja początkowo miała postać dema nagranego z myślą o słynnym albumie „Urban Hymns” The Verve, czyli macierzystej formacji Ashcrofta. Mimo rejestracji trzech wersji piosenki, żadna z nich nie trafiła na krążek, wskutek czego „A Song For The Lovers” ostatecznie ukazała się na pierwszej solowej płycie wokalisty.