Richard Ashcroft
Richard Ashcroft
Richard Ashcroft
Richard Ashcroft
Richard Ashcroft
Richard Ashcroft deklaruje, że stoi „na skale”, która cicho „obraca się w nieskończoności”. „Skała” może nawiązywać do wyobrażenia bezludnej wyspy, metafory samotności. Bardziej prawdopodobne wydaje się jednak, że chodzi o Ziemię – planetę, a zatem „skałę” – która w niezauważalny dla nas sposób bezustannie obraca się w „nieskończoności” – kosmicznej pustce. Takie określenie sugeruje, że artysta odczuwa lęk, konfuzję, czuje się zagubiony oraz nie jest pewien naszego miejsca, sensu życia.
Wokalista wyznaje jednak, że czuje się bezpieczny z osobą, którą kocha – i do której zwraca się w tekście piosenki. Miłość jest wszystkim, czego mu potrzeba – zastępuje poszukiwanie sensu życia, Boga, wielkich prawd i odpowiedzi.
Ukochana kobieta jest dla niego jak „uniwersytet” i „kosmiczna biblioteka”; w niej zamyka się całe znacznie oraz cel jego istnienia.