Tekst piosenki opowiada o podróży odkrywania samego siebie i akceptacji własnej tożsamości. Piosenka zaczyna się od tajemniczego dźwięku, który wprowadza nas w atmosferę utworu.
W pierwszym wersie artystka wspomina, jak jej mama powiedziała, aby nie porzucać tych części siebie, które utrzymują ją młodszą. To skłania ją do podziału samej siebie na dwie części i odkrycia nieznanej jej wcześniej osoby ukrytej wśród burzy. Teraz zastanawia się nad tym.
W przed-refrenie opowiada o utracie pewnej części samej siebie, starając się zbyt bardzo zadowolić innych. Teraz słyszy tylko echa, ale stara się je puścić. Przypomina sobie lepsze chwile z tą drugą osobą u boku i mówi sobie, że wszystko będzie w porządku. Wykorzystuje to jako broń.
Refren to rozmowa z matką, która zapewnia ją, że ma jej krew w żyłach i zawsze będzie gotowa ją złapać, gdy jej świat zacznie się załamywać. Mówi jej, że nie może zmienić tego, w jaki sposób jest ukształtowana, więc musi zaakceptować wszystkie części siebie, które nie lubi.