Robyn
Robyn
Robyn
Robyn
Taneczny utwór, w którego tekście Robyn zwraca się do kogoś, na kim jej zależy, z kim chce być blisko, z kim potrzebuje nieustannego kontaktu. Za każdym razem, gdy widzi jego imię na ekranie swojego telefonu, jej serce zaczyna bić jak szalone. Dają o sobie znać emocje, które kobieta nosi w sercu - zakochanie, fascynację, ekscytację tą relacją.
Cały tekst jest opowieścią o związku dwojga ludzi, o ich rozmowach, o kontakcie, bliskości i, wreszcie, o ciszy, która jest między nimi. Bo w miłości nie trzeba nieustannie gadać - milczenie bez skrępowania jest równie cenne. I nawet z niego można wiele wyczytać.
Tak też czyni narratorka, która przyznaje wprost, że ciągle szuka czegoś między wierszami. Szuka ukrytych znaczeń i intencji, wypatruje kolejnych znaków. Bo nie może uwierzyć, że miłość jest tak prosta i bezproblemowa. Że nie wymaga wysiłku. I wciąż szuka czegoś, co być może chciało się przed nią schować - między słowami, między zdaniami, w ciszy.