Och kochanie, nie wiem dlaczego
Ale zawsze jakoś
Unoszę się dumą
Ale och kochanie, nie jesteśmy ślepi
W głębi duszy wiesz, że
Ta miłość zasługuje na kolejną szansę
Nie odpychaj jej
Bo chcę być dla ciebie dobry
Nie chciałem być zły
Ale skarbie wciąż jestem najlepszym,
Jakiego miałaś w życiu
Po prostu daj mi szansę
Żebym mógł pokazać ci jak bardzo
Chcę dać ci mój miłosny dotyk, miłosny dotyk
Czemu nie mogę przebić się przez twój mur
I znaleźć miejsca, w którym mógłbym się schować
Czy mogę wywarzyć twoje drzwi
I wprosić się do środka?
Zapalę ci świeczki kochanie
I może rozpalę twoje życie
Pragnę poczuć koniec z zapartym tchem
Ten, do którego dochodzisz co noc
Ta ciągle zmieniająca się miłość
Wciąż mnie popycha
Czuję potrzebę, by cię dosięgnąć
Teraz, gdziekolwiek jesteś
Te puste ramiona stają się coraz silniejsze
Z każdym dniem, uwierz mi kochanie
Nie pozwolą, byś się z nich wyślizgnęła
Nie, nie pozwolą byś się z nich wyślizgnęła
Bo chcę być dla ciebie dobry
Nie chciałem być zły
Ale skarbie wciąż jestem najlepszym,
Jakiego miałaś w życiu
Po prostu daj mi szansę
Żebym mógł pokazać ci jak bardzo
Chcę dać ci mój miłosny dotyk, miłosny dotyk
Wiesz, że nie ma znaczenia
Kto ma rację, a kto się myli
Zapewne niedługo się dowiemy
Czy ta miłość jest wystarczająco silna
Daj mi szansę,
Żebym mógł odzyskać twoje zaufanie
Chcę dać ci mój miłosny dotyk, miłosny dotyk
Chcę dać ci mój miłosny dotyk, miłosny dotyk
Chcę dać ci mój miłosny dotyk, miłosny dotyk
Och dostaniesz, dostaniesz wielki miłosny dotyk