Rush
Rush
Rush
Rush
„A Farewell To Kings” to kawałek opowiadający o ludzkiej hipokryzji. Umiejscowienie akcji w czasach średniowiecza ma nam uświadomić, że nie od wczoraj zmagamy się z problemami, o których tu mowa. Wciąż nasza bezmyślność sprowadza na nas cierpienie, gdy cały czas znajdują się ludzie, którzy korzystają z naszej łatwowierności i naginają nas do własnych celów. Mimo że nieustannie się rozwijamy, nie potrafimy wykształcić w sobie samodzielnego myślenia i rozsądku.
Zawsze naiwni, zepsuci i po prostu źli stanowić będą większość, zsyłając nieszczęście na resztę społeczeństwa. Wokalista zastanawia się, czy w dalekiej przyszłości ludzie będą patrzeć na nasze czasy z takim samym politowaniem, jak my patrzymy na naszych przodków. Póki nie nauczymy się odróżniać dobra od zła będzie nam ciężko stworzyć świat, w którym będziemy czuli się naprawdę bezpiecznie.
Zbyt łatwo jest zawładnąć naszymi umysłami i omamić je, utrudniając trzeźwy osąd. Niestety nie ma na to jak do tej pory żadnego lekarstwa. Jakkolwiek byśmy się nie starali, wciąż nie możemy wyrwać się z tego koszmaru.