Rush
Rush
Rush
Rush
„Working Man” to kawałek pokazujący nam życie najnormalniejszego przedstawiciela klasy średniej. Od poniedziałku do piątku, od 9 do 17 tylko praca, praca i jeszcze raz praca. Potem chwila relaksu w domu, zimne piwo i telewizja, by następnego dnia powtarzać ten monotonny ciąg. Dla wielu z nas właśnie tak wygląda codzienne życie. Żyjemy od wypłaty do wypłaty, kurczowo trzymając się posad, które w rzeczywistości wcale nas nie satysfakcjonują.
Nasze marzenia już od dawna zostały zniszczone przez twarde, przyziemne realia, a my tylko czasem zastanawiamy się czy nie bylibyśmy zdolni do czegoś lepszego. Brak nam jednak motywacji, albo wiary we własne siły byśmy wyrwali się z rutyny i zdecydowali się na szczęśliwsze, bardziej spełniające życie. Każdy z nas ma naprawdę wielki potencjał i odpowiednio go wykorzystując możemy robić naprawdę wielkie rzeczy.
Rzeczywistość bywa jednak przytłaczająca i wcale nie jest łatwo wyrwać się ze schematów, rzucając się w nieznane. Wolimy bezpieczeństwo, nudne i stałe zatrudnienie, bo wiąże się to z mniejszą liczbą niewiadomych, a więc i mniejszym ryzykiem porażki. Żeby jednak coś ugrać trzeba czasem zdecydować się na ryzyko. Zamiast więc łapać się na tym, że nasze życie wygląda jak niekończąca się rutyna, może lepiej wziąć sprawy w swoje ręce i naprawdę coś zmienić?