O ile Sabaton uczynił swoim znakiem rozpoznawczym numery nawiązujące do II wojny światowej, trudniej doszukać się u nich historii z pierwszego globalnego konfliktu. Na płycie The Last Stand Szwedzi nadrabiają zaległości; znajdziemy tutaj dwa utwory osadzone w realiach Wielkiej Wojny z lat 1914 – 1918: Last Dying Breath oraz Diary of an Unknown Soldier/The Lost Battalion.
Pierwsza z wymienionych kompozycji nawiązuje do wydarzeń na froncie bałkańskim. 28 lipca 1914 roku Austo-Węgry wypowiedziały wojnę Serbii, rozpoczynając tym samym I wojną światową. W sierpniu Austriacy wkroczyli na teren królestwa, zostali jednak wyparci w rezultacie klęski na górze Cer. Rok później, w październiku 1915 roku, przeprowadzono kolejną, bardziej udaną ofensywę.
Serbowie stawiali zaciekły opór na ulicach Belgradu, w którym 7 października znaleźli się Austriacy. Podczas tych wydarzeń szczególnym męstwem wsławił się Dragutin Gavrilović. Przemowa, którą oficer wygłosił do obrońców stolicy, jest tutaj parafrazowana przez Sabaton.
Ostatecznie Serbowie, atakowani równocześnie przez Bułgarów, nie zdołali obronić swojego niewielkiego kraju. Pokonani żołnierze i uchodźcy podjęli tragiczny marsz przez Czarnogórę do Albanii. Po kilku latach ci, którzy pozostali przy życiu, doczekali jednak rozpadu Austro-Węgier oraz utworzenia królestwa Jugosławii.
