Utwór „Pozwól odejść” tratuje o rozstaniu kochanków, którzy nie byli sobie pisani. Posiadali w życiu zupełnie inne priorytety, co skłoniło ich do podjęcia tej decyzji. Ostatnie zdanie należało do Sarsy, która nie chce słyszeć, ze to ona zawiodła w tym związku.
Mimo, iż relacja dobiegła końca, Sarsa ma nadzieję, że ukochany nie ulokuje swych uczuć w innej kobiecie. Prosi o pozwolenie na odejście jednak nie zezwala na zapomnienie o niej. „A pozwól odejść nie zapomnij mnie. dobrani może nie byliśmy źle e e. Nie umiałam żyć tak ja ty”.
Sarsa nie potrafiła tak dłużej żyć. Jedynym słusznym rozwiązaniem okazało się zakończenie relacji i wyruszenie w nieznaną podróż. W jej głowie krążą sprzeczne myśli, których sama nie jest pewna. „Ile myśli w głowie mam, odejdź zostać wyjdź , wyjdź. Tyle myśli w głowie mam, zostań , odejdź”.