Piosenka miłosna, w której Sarsa opowiada o rozpadzie jakiejś relacji, związku, w który dotąd była silnie zaangażowana. Jak mówi w tekście - teraz ukochany jest tylko kolejną niepotrzebną rzeczą. Para oddaliła się od siebie, nie są już dla siebie ważni.
Tekst stanowi sprawozdanie z rozpadu ich pożycia i, jednocześnie, wspomnienie wspólnych chwil, które Sarsa "rozwija na taśmach". Tworzy z nich film, który raz po raz odtwarza w swojej głowie. Nie może uwierzyć, że coś, co było niegdyś tak piękne, jest dziś tylko wspomnieniem. Ta miłość, która była między nimi jest stracona. Tak, jak czas, który razem spędzili.
Także fragment, w którym mówi o tym, że nie zabierze już mężczyzny do swoich snów jest dowodem na jej emocjonalną oziębłość w stosunku do niego. Tylko zakochani śnią o sobie nawzajem, zdaje się twierdzić. W tym samym jednak czasie czuje się winna swojej beznamiętność w stosunku do chłopaka. Nie chce aby źle o niej myślał, nie chce zostać zapamiętana w ten sposób. Prosi więc aby nie miał jej za złe tego braku uczucia - to zadziało się niezależnie od niej.