To były jedne z naszych ostatnich nocy i wiedzieliśmy o tym
Paliliśmy kolejne papierosy, te z cameli niebieskich
Twój apartament był moim światem
Żarówki były gwiazdami
Ogień płonął jak nasze serca
Czas mijał nieustannie
Obserwowałam zachód słońca na na twojej twarzy
Kochaliśmy się wraz z nadejściem poranka
Szeptanie sobie czegoś serdecznego
Pragnąc wciąż więcej i więcej, i więcej
Wciąż czuję jak twoje pocałunki palą cukierkami miętowymi
Nie mogę zapomnieć zapachu twego ciała
Pozwalam mu trwać
Nikt inny nie był tak blisko mnie
Twoje ruchy w ciemności
Czy to boli być osobno?
Nie mów, że to koniec
Nie mów mi, że to koniec
Nie mów
Nie mów, że to koniec
Nie mów mi, że to koniec
Nie mów
Nie mów, że to koniec
Nie mów mi, że to koniec
Nie mów
Nie mów, że to koniec
Nie mów mi, że to koniec
Nie mów
Coś w tobie było tak inne o reszty
Wciąż czuję jak twoje pocałunki palą cukierkami miętowymi
W twoim dotyku było coś, co było wyjątkowe
Wciąż czuję jak twoje pocałunki palą cukierkami miętowymi
Coś w tobie było tak inne o reszty
Wciąż czuję jak twoje pocałunki palą cukierkami miętowymi
W twoim dotyku było coś, co było wyjątkowe
Wciąż czuję jak twoje pocałunki palą cukierkami miętowymi