Autor zwraca tu uwagę na to, że tak naprawdę nigdy nie damy rady pozbyć się naszej przeszłości. Nie da się uciec od przykrych wspomnień, nawiedzających nas co jakiś czas. To co przeżyliśmy jest częścią nas samych, czymś, co będzie już w nas siedziało na dobre.
Autor w pierwszej części piosenki zwraca się do nas. Widzi w nas światło, czyli siłę, która tkwi w każdym człowieku. Możemy osiągnąć wszystko, czego tylko, jeśli tylko będziemy w stanie podążać za swymi marzeniami. Dlatego nie można pogrążać się stale w rozpaczy i żyć przeszłością.
Wokalista sam znajduje się w podobnej sytuacji, ciężko jest mu odnaleźć się w życiu. Nigdy nie zastanawiał się nad tym, dokąd zmierza. Miał przez to wiele kłopotów, ale w końcu udało mu się przejrzeć na oczy. Chce, byśmy podążali jego śladem.
Pogodził się z tym, co było i stara się nie zaprzepaścić tego, co będzie. Duchy przeszłości zawsze będą nam towarzyszyć, więc musimy po prostu przyjąć je i nie dać się im przytłoczyć.