Sean Kingston
Sean Kingston
Sean Kingston
Sean Kingston
Sean Kingston
W wywiadzie dla djbooth.net, Sean Kingston wyznał, że do napisania piosenki zainspirowały go osobiste doświadczenia. Będąc nastolatkiem, artysta zakochał się w dziewczynie, z którą ostatecznie się związał. Po trzech latach kwitnącego romansu, młoda kobieta postanowiła rozstać się z muzykiem. Odejście ukochanej, złamało mu serce – chłopak bardzo cierpiał, tęsknił i nie wiedział, co ze sobą począć. Znajomi pocieszali go, że na świecie jest wiele pięknych kobiet. Kingstonowi to jednak nie poprawiało humoru. Kochał wszakże partnerkę nie tylko ze względu na urodę. Bał się, że nigdy już nie spotka drugiej bratniej duszy.
W piosence, wokalista wciela się w rolę młodzieńca, którym targa złość. Chłopak ma pretensje do pięknych kobiet, że nie traktują miłości z należytą powagą. Zarzuca im, że bawią się męskimi sercami. Kawaler uważa, że jego rówieśniczki nie baczą na uczucia innych ludzi. Zajmują się tylko flirtowaniem i dobrą zabawą – zmieniają partnerów jak rękawiczki.
Podmiot liryczny był w związku z tego typu śliczną panną. Egoistyczna niewiasta odeszła jednak od niego, jak tylko się nim znudziła. Załamany mężczyzna nie może uwierzyć, że kobieta bez uprzedzenia zostawiła go. Był przekonany, że ich miłość jest prawdziwa, a relacja trwała. Niestety, okazało się, że dziewczyna miała inne zdanie na ten temat. Co prawda, chłopak wciąż uważa ją za wyjątkową kobietę i dostrzega jej zalety. Ma jednak w końcu świadomość, że cały czas z nim pogrywała i bardzo go to boli.