[Zwrotka 1]
Lepiej zejdź mi z drogi, bo jadę innym tempem
To co tu liczyłem, liczyły inne ręce
Zmyłem z dłoni krew, do Ciebie dzwoni szef
A hieny szybko się rzucały, gdy był chory lew
Zraniona duma, ale serce nie przestało bić
Miałem być nikim, miałem znikać, a nie chciałem iść
Pozdro dla wszystkich tych, co nie ma ich tu z nami dziś
Idzie tsunami bitch, jak z kurwami śpisz
W moim programie film bez kamer i bez reżysera
Każde ujęcie z życia, dla nich tylko peryferia
Światła na mnie, właśnie wracam do tej gry jak Rocky
Starszy wilk, ale ten sam instynkt, te same oczy
Kameleony tu zmieniają swoje barwy ciągle
Miękka główka, słaba psycha, ale twardzi w mordzie
Widziałem wszystkich takich jak ty, a ich nie ma już i
Ten dzieciak mówi coś tam z pizdy, jakby śpiewał sushi
[Refren]
Veni, vidi, vici Mussolini
Il duce, il duce
Jakie 5 minut, ja rucham minutę
Rucham tą scenę jak kurwę
Veni, vidi, vici Mussolini
Il duce, il duce
Ty dalej pij wódkę
Jednego tu złamią, więc raźniej im w grupie
[Zwrotka 2]
Siemasz sukinsynu, jak tam twoje słodkie disco?
Jak nie ma o czym gadać kseruj śmiało zwrotki mistrzom
To nie zabójstwo już, to grozi wręcz apokalipsą
Za płotem piszczą młode cipy, że ty pośmiewisko
Ja mogę wszystko, numer jeden, high mam, pole position
A ciebie znów tu widać z chorobliwą, gorszą dziwką
Pardon ktoś sypnął, chyba mefe, tobie w głowie kryształ
Bo coś tam, coś tam, coś tam, eee, jakiś polski hip hop
W nocy kickdown, w stronę Francji, w stronę Anglii bratan
Nowe AMG bratan, cały mój skład jest haram
Marzymy o szczycie, kończąc na dnie
Chcieliśmy dobrze, robimy źle
Pytam się Boga co chce, sam nie wiem dokąd ja dojdę w tej grze
Albo woda i chleb, albo szczyt - Wieża Eiffle'a
Pablo, Pablo, Pablo, Pablo, chciałbym być jak mój paisa
Papugi i palmy na plaży w Panamie, więc muszę mieć pliki
Nie ma jak wrócić do tego co było
Veni, vidi, vici
[Refren]
Veni, vidi, vici Mussolini
Il duce, il duce
Jakie 5 minut, ja rucham minutę
Rucham tą scenę jak kurwę
Veni, vidi, vici Mussolini
Il duce, il duce
Ty dalej pij wódkę
Jednego tu złamią, więc raźniej im w grupie