W tekście tej piosenki Sevdaliza, przynajmniej pozornie, zwraca się do Boga, którego prosi o dar talentu, dar wiecznej siły i pewności odnośnie własnych umiejętności. Dziewczyna jednak może mówić również do samej siebie - to ona jest panią swojego życia, to ona sprawuje nad nim kontrolę. I to tylko od niej zależy co zrobi z własną egzystencją.
Chce mieć poczucie sprawczej siły, kontroli nad tym, co ją otacza, jaka jest, co robi. Dla niej niezwykle ważne jest świadome podejście do życie, świadome na nie spojrzenie. Chce być czuła i otwarta - myśleć sercem. I to samo zaleca innym ludziom.
Opowiada tutaj o walce, niekończącej się wojnie, która trwa w każdym człowieku, którą każdy z nas prowadzi z samym sobą. Bo to my jesteśmy swoimi największymi wrogami, ale możemy być też swoimi najlepszymi przyjaciółmi. Dbajmy więc o siebie i z czułością podchodźmy do własnych problemów. A życie stanie się lepsze.