SG Lewis stworzył dwuczęściową płytę. Jedna część albumu symbolizuje przypływ nocnej adrenaliny, druga to soundtrack beztroskiej jazdy do domu o wschodzie słońca. „Album jest wyraźnie podzielony na dwa światy. „AudioLust” to mroczniejsza, pełna pożądania, krótkotrwała i napędzana ego wersja miłości. Druga połowa reprezentuje jej głębszą, spełnioną wersję” – wyjaśnia SG Lewis.
„Czuję, że jestem kimś pomiędzy DJ-em a artystą. Znaczna część albumu została napisana podczas sesji studyjnych w szczytowym momencie pandemii, z pomocą moich nadzwyczajnie utalentowanych przyjaciół. Pozwoliło mi to odkryć siebie jako artystę w sposób, na jaki wcześniej nie miałem odwagi”.
„Czuję, że intro jest oczyszczeniem podniebienia. Chciałem ustawić scenę dźwiękowo dla pierwszej połowy albumu i natychmiast wprowadzić mrok i intensywność. Po prostu czułem, że potrzebuje więcej wprowadzenia przed wyruszeniem w podróż”.