[zwrotka 1]
To nie jest tak, że się boję, że nie jestem dla niej wystarczający
Nie jest tak, że nie mogę znaleźć słów
Ale kiedy jest ze mną, wygląda na szczęśliwszą
I nie chcę jej tego odbierać
[przed-refren]
Ile razy mogę oglądać twoję twarz?
Ile razy ode mnie odejdziesz?
Muszę ci po prostu powiedzieć, że
[refren]
Nie staram się tym płomieniem wzniecić ogania
Ale boję się, że twoje serce może odczuwać to samo
I muszę być z tobą szczery kochanie
Powiedz mi jeśli się mylę, a to jest szalone
Ale przyniosłem ci tę różę
I muszę wiedzieć
Czy pozwolisz jej umrzeć, czy się rozwinąć
Umrzeć, czy rozwinąć?
[zwrotka 2]
Nie jest tak, że nie obchodzi mnie miłość, którą w sobie nosisz
Nie jest tak, że nie chcę zobaczyć jak się uśmiechasz
Ale niemożliwe, że on czuje to samo
Bo kiedy o tobie myślę, mój umysł dziczeje
[refren]
Nie staram się tym płomieniem wzniecić ogania
Ale boję się, że twoje serce może odczuwać to samo
I muszę być z tobą szczery kochanie
Powiedz mi jeśli się mylę, a to jest szalone
Ale przyniosłem ci tę różę
I muszę wiedzieć
Czy pozwolisz jej umrzeć, czy się rozwinąć
Umrzeć, czy rozwinąć?
[bridge]
Możesz powiedzieć, bym przestał, jeśli już wiesz
Ale nie jestem pewien, czy moje serce to zniesie
Ale wyraz twojej twarzy mówi: nie pozwól mi odejść
[refren]
Nie staram się tym płomieniem wzniecić ogania
Ale boję się, że twoje serce może odczuwać to samo
I muszę być z tobą szczery kochanie
Powiedz mi jeśli się mylę, a to jest szalone
Ale przyniosłem ci tę różę
I muszę wiedzieć
Czy pozwolisz jej umrzeć, czy się rozwinąć
[refren]
Nie staram się tym płomieniem wzniecić ogania
Ale boję się, że twoje serce może odczuwać to samo
I muszę być z tobą szczery kochanie
Powiedz mi jeśli się mylę, a to jest szalone
Ale przyniosłem ci tę różę
I muszę wiedzieć
Czy pozwolisz jej umrzeć, czy się rozwinąć
