Shellac
Shellac
Shellac
Shellac
Shellac
Za pomocą szwankującego zegarka Albini porusza tutaj wbrew pozorom bardzo ważną kwestię. Ten źle działający gadżet jest symbolem wszystkiego, z czym musimy sobie radzić w życiu. Przeciwności losu wywołują w nas czasami ciężą do opanowania frustrację, z której już prosta droga do ślepej furii.
Bohater tego kawałka przychodzi do sklepu, w którym kupił wadliwy zegarek po to, by wdać się w bójkę ze sprzedawcą. Ma do niego pretensje, że wcisnął mu bubel, który kosztował krocie, a ciągle sprawia problemy. Dlatego chce walczyć, skopać bogu ducha winnego człowieka, jakby to była jego wina, że zegarek nie działa.
Od razu rodzi się w naszych głowach pytanie – czy bohater tej piosenki jest zdrowy na umyśle? Wszczynanie burdy o głupi gadżet to nie jest coś normalnego. Właściwsze jednak byłoby postawienie innego pytania. Co takiego musiało się dziać w życiu tej postaci, że zegarek przelał czarę goryczy i wyzwolił w nim taki gniew?
Jeżeli pomyślimy o tym w ten sposób, możemy dojść do zupełnie innych wniosków. Każdemu z nas przydarzają się przecież różne niemiłe przygody. Niestety niektórzy nie potrafią sobie radzić ze stresem tak dobrze jak inni i gdy rzeczywistość staje się zbyt przytłaczająca, ich nerwy po prostu puszczają. Wtedy nawet i zwykły zegarek może być zapalnikiem, niszczącym resztki spokoju w człowieku.