Sick Puppies
Sick Puppies
Sick Puppies
Sick Puppies
Sick Puppies
Świat o którym śpiewa Shimon Moore jest miejscem ponurym i pełnym zawodów. Nie opłaca się w nim dokonywać dobrych uczynków, nie ma sensu przywiązywać się do kogokolwiek. Przeznaczeniem człowieka okazuje się być samotność.
Wokalista jest już pewien, że wszystkie relacje, które uda mu się kiedykolwiek zbudować skończą się rozczarowaniem. Ludzie, których spotka na swej drodze zapewne okażą się dwulicowi, bliscy go skrzywdzą, a każdy znajomy, prędzej czy później „zostawi go na ulicy” – samotnego i zranionego.
W trudnej do zaakceptowania rzeczywistości, artysta nie opanował żadnych sposobów radzenia sobie z kłodami rzucanymi mu przez los pod nogi. Każda porażka powodowała, że po raz kolejny zostawał sam - zawiedziony, „miotający się i krzyczący” z bezsilności.
Wiele razy doznał zawodu i cierpienia z powodu innych ludzi. Nie nauczył się jednak wysnuwania wniosków – wciąż wierzył w możliwość szczerej, opartej na przyjaźni znajomości. Niestety, do niczego dobrego go to nie doprowadziło. Znowu bowiem został oszukany.