Woda kapała, dzieciaki biegały
Tobie się kończył czas
U podnóża góry - złota fontanna
Czyżbyś się modlił w świątyni Lar?
Lecz och, Twoje miasto leży w zgliszczach, przyjacielu
Lecz och, Twoje miasto leży w zgliszczach, przyjacielu
Znaleźliśmy Twoje ukrycie, przejrzeliśmy Twoje kłamstwa
Dusisz się pyłem i piachem
Twoja dawna chwała i wszystkie te historie
Wywleczone i wyprane przez ochocze dłonie
Lecz och, Twoje miasto leży w zgliszczach, przyjacielu
Lecz och, Twoje miasto leży w zgliszczach, przyjacielu
Twoje miasto leży w zgliszczach
Woda kapała, dzieciaki biegały
Znaleźliśmy Twoje ukrycie, przejrzeliśmy Twoje kłamstwa
Woda kapała, dzieciaki biegały
Znaleźliśmy Twoje ukrycie, przejrzeliśmy Twoje kłamstwa
Twoje miasto leży w zgliszczach, przyjacielu
Lecz och, Twoje miasto leży w zgliszczach, przyjacielu
Gorąc i palenie w Twoich nozdrzach
Wylewa się przez rozwarte usta
Twoje stopione ciało niczym koc z popiołu
Uchwycone w silnym bólu
Lecz och, Twoje miasto leży w zgliszczach, przyjacielu
Lecz och, Twoje miasto leży w zgliszczach, przyjacielu
Lecz och, Twoje miasto leży w zgliszczach, przyjacielu
Twoje miasto leży w zgliszczach, przyjacielu
Lecz och, Twoje miasto leży w zgliszczach, przyjacielu…