Skott jest teraz najbardziej magiczną i najjaśniejszą gwiazdą na muzycznej scenie. Wszystkie emocje, które wzbudza w odbiorcy szwedzka artystka, są zakorzenione w mistycyzmie i tajemnicy. To wszystko możemy poczuć słuchając jej nowego utworu „Mermaid”.
Jest to pierwsza piosenka od czasów wydania"Glitter & Gloss", która już zyskuje grono zwolenników. "Mermaid" to pierwsza piosenka, którą zdecydowałam się wydać niezależnie pod moim własnym nazwiskiem. To jest początek mojej nowej sztuki. "Mermaid" to moja najstarsza piosenka, która napisałam w wersji fortepianowej jakieś trzy lata temu. Tedy myślałam, ze chcę pracować tylko pisząc piosenki dla innych artystów. Taka praca za kulisami. W późniejszym czasie uświadomiłam sobie, że „Mermaid” zasługuje na pokazanie ją światu w takiej oto odświeżonej wersji.
Wokalistka używa morskiej istoty – syreny, aby w ten sposób opisać swoją przynależność do ukochanego. Jest mu całkowicie oddana i nie wyobraża sobie bez niego życia. Jest gotowa popłynąć z nim na koniec świata. To dowód wielkiej miłości. Kochankowie nie maja bowiem nic do stracenia. Ocean łączy się z burzą, która wiruje w szalonym tańcu.