„Czasami nie możesz kontrolować tego, co czujesz - bez względu na to, jak się zmieniamy na powierzchni, w nas jest instynkt, którego nie możemy zignorować." Skott szuje się dobrze i jest szczęśliwa, gdy kocha i jest kochana.
Skott opisuje siebie jako „wilka wyjącego do księżyca". Woła tego, kogo naprawdę kocha. Porównywanie się do wilka jest także sposobem pokazania, że jej miłość jest jak zwierzęcy instynkt, coś głęboko zakorzenionego w jej wnętrzu. Nie może kontrolować sposobu, w jaki kocha. To silniejsze od niej. Opisywanie siebie jako głupka pokazuje, że jest nierozsądna i roztropna w miłości, i że tylko miłość, którą czuje, może sprawić, że stanie się jeszcze bardziej głupia.
„Na progu domu” jest frazą powszechnie używaną do opisu fizycznej bliskości. W tym kontekście, mówiąc, że jest na wyciągnięcie ręki, pokazuje, że zbliża się tak bardzo, jak to możliwe, do tego, kogo kocha. Pomimo wszystkiego, co się wokół niej zmienia, wciąż czuje to samo, co miłość jej życia.