Slayer - 213 [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

Niepohamowany przymus, niezdrowe myśli przychodzą do głowy
Seksualne wyzwolenie pogrzebane w głębi
Pełna kontrola nad posiadaną własnością
Można dotykać i pieścić bez zastrzeżeń
Samotna dusza pełna pustki
Fizyczna przyjemność i wciągający dreszcz
Przedmiot zdeprawowanej rzeczywistości
Obsesja wykraczająca poza twoje najśmielsze marzenia

Śmierć kocha ostateczny uścisk
Twoja zimna czułość
Wspomnienia utrzymują miłość żywą
Wspomnienia nigdy nie umierają

Podniecenie podczas rozcinania jest słodkie
Moja skóra pełznie z prędkością orgazmu
Martwy obiekt do mojego poddaństwa
Obsesja poza Twoją wyobraźnią
Prymitywny instynkt, pasja do ciała
Pierwotne zasilanie na tłumy śmierci
Sadystyczne akty, miłość tak prawdziwa
Wciągające żucie częścią Ciebie

Śmierć kocha ostateczny uścisk
Twoja zimna czułość
Wspomnienia utrzymują miłość żywą
Wspomnienia nigdy nie umierają

Potrzebuję przyjaciela
Proszę, bądź moim kompanem
Nie chcę być
Zostawiony sam z moim obłędem

Doznania erotyczne przyprawiają mnie o mrowienie kręgosłupa
Martwe ciało leżące obok mnie
Gładkie niebiesko-czarne usta
Zacznę się ślinić kiedy się pocałujemy
Wieczna kopalnia tej słodkiej śmierci
Nie mogę zapomnieć Twoich miękkich oddechów
Dyszy podnieceniem z moimi rękami na szyi

Cienie są naszkicowane
Nikt nie może zobaczyć
Co zrobiłem
Czym się stałem
Tu stoję
Wszystko co jest napisane wyżej jest prawdą
To jak kocham
To jak kocham cię zabijać

Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść poprawki musi być wypełniona. Dziękujemy za wysłanie poprawki.