Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i
znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu
przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!
Może i tytułowe stwierdzenie na pierwszy rzut oka wydaje się nam komiczne, ale trzeba przyznać, że coś jednak jest w tym, co mówi tutaj o sobie Słoń. Tak jak łosoś znany jest z tego, że płynie pod prąd nawet w wartkim potoku, tak i Wojtek nie boi się przeciwności losu i odstawania od reszty sceny hip-hopowej.
„JŁTK (Jestem Łososiem Ty Kurwiu)” to numer o artyście, który w nosie ma obowiązujące zasady. Od samego początku autor samemu kreuje swoją ścieżkę, nie uginając się pod żadną krytyką, wierny własnej wizji twórczej. Rapuje o tym, co go kręci, o makabrze i potwornościach tego świata i nikt nie jest w stanie go uciszyć. Ci, którzy próbują stanąć mu na drodze marnie kończą i prędzej czy później każdy godzi się z tym, że głosu Słonia nie da się zagłuszyć.
W świecie, w której raperzy nawijają o smutkach, ulicznym życiu, czy hajsie i luksusach, Wojtek stawia na zupełnie inną kartę i całkowicie oddaje się swojej chorej wyobraźni, tworząc horrorcore, będący naszym polskim odpowiednikiem Insane Clown Posse i pokrewnych artystów. Nie raz wyśmiewany, przyjmowany z dezaprobatą, Słoń rok po roku udowadnia, że nigdzie się nie wybiera i będzie dalej płynął pod prąd, krok po kroku sięgając marzeń.
