Słoń (PL)
Słoń (PL)
Od samego początku swojej kariery Słoń stał się łatwym celem dla wielu artystów i krytyków w świecie hip-hopu. Prezentując sobą zupełnie inny styl, niż większość sceny nie raz zostawał mieszany z błotem, a jego numery pozostawiały po sobie niesmak i zażenowanie. Przez te wszystkie lata Wojtek pozostał jednak wierny samemu sobie, nie dając wmówić sobie że jest od kogokolwiek gorszy. O
kazało się, że jego chore fantazje trafiają w gusta całkiem sporej rzeszy ludzi i mimo tego, że wróżono mu upadek, wciąż się trzyma, pokazując nam że nie zamierza nigdzie znikać i nie da się go tak łatwo pozbyć. Dalej będzie robił swój szalony, pełen makabry rap, dalej będzie zajmował tę samą niszę, którą od przeszło dekady powiększa, zrzeszając wokół siebie podobnych mu ludzi.
Scena potrzebuje ludzi takich jak Słoń robiących coś całkowicie innego niż reszta, nie dających się wybić ze swojego rytmu, grających na nerwach każdemu, komu nie podoba się to, co robią. Autor jest tego wszystkiego świadomy i na „Suko” śmieje się w twarz swoim hejterom, dziękując jednocześnie ludziom, którzy w niego wierzą. Ma posłuch, wierzy we własnych fanów i nie zamierza się stąd nigdzie ruszać, dalej rzucając w nas mięsem i flakami ze swoich wersów.