Slums Attack
Slums Attack
Slums Attack
Slums Attack
Slums Attack
Peja i Brahu rapują tutaj o tym, że nie zamierzają zadowalać się półśrodkami na drodze swojej kariery i będą iść przed siebie na takich zasadach, jakie sami sobie ustalą. W świecie pustych, podążających ślepo za trendami wykonawców, gdzie każdy brzmi jak kopia innego i gdzie na próżno szukać autentyczności czy przesłania właśnie tacy raperzy jak Rychu i Bartek są “starą gwardią”, tymi którzy nie dadzą się kupić i nie zrezygnują z własnej tożsamości.
Autorzy jasno dają do zrozumienia, że nie zamierzają iść utartymi ścieżkami i oddawać swojej niezależności tym, którzy zaoferują im łatwy pieniądz. Ich zdaniem takie zachowanie nie przystoi raperom a fakt, że wielu młodych poszło drogą szybkiej kasy jest dla nich dowodem na to, że scenie trzeba przypomnieć czym jest dobry rap. Peja i Brahu z radością pokażą na czym polega prawdziwa twórczość, będą nieustannie brnąć przed siebie, krok po kroku realizując własne cele, nie dając się powstrzymać nikomu i niczemu. Ich ambicji nie da się łatwo zaspokoić, ale panowie nie spoczną, póki nie dostaną wszystkiego, czego pragną.