Utwór „Conrad” opowiada o zmianie ziemskiego klimatu. To ostrzegawcza piosenka o tym, jak „czujemy, że to nadchodzi”, jednak zaprzeczamy, że to nigdy nie okaże się prawdą. W rzeczywistości nigdy nie powrócimy do tego, co było kiedyś. Nasze działania zatruły tą planetę.
Conrad to nazwa wywodząca się z germańskich elementów „kuoni” i „rad”, co oznacza odważny i doradczy. „Rennen” (tytuł płyty SOHN) jest również niemieckim czasownikiem, więc piosenka nazwana po niemieckiej nazwie pochodnej wydaje się ważną wskazówką.
„Rennen”, będący skoncentrowanym i bezpośrednim albumem, znajduje odzwierciedlenie w samych tekstach: refren wzmacnia koncepcję zmiany klimatu jako rzeczywistości nieodwołalnej, podczas gdy wersety pokazują nam jej przykłady i sposób, w jaki temu zaprzeczamy.
Dzięki wyszukiwarce Google dotyczącej "wylesiania zmian klimatycznych" możemy przeczytać o korelacjach między nimi. Prawdopodobnie również produkcja oleju palmowego odgrywa ważną rolę w tym temacie, ponieważ ma głęboki wpływ na różnorodność biologiczną lasów tropikalnych. Tutaj Sohn ujawnia, jak reagujemy na temat przedstawiony w dwóch poprzednich liniach: zaprzeczamy temu.
Ustala surową metaforę: zaprzeczamy czemuś, co zabije nas tak, jakby dinozaury zaprzeczyły komecie pędzącej w kierunku Ziemi. Specyficzne użycie słowa "lato" w ostatniej linijce może być odniesieniem do wzrostu. Ten efekt może być mniej odczuwalny latem, więc możemy żyć w pełnej nieświadomości tego, co wkrótce nadejdzie. Ta ostatnia zwrotka jest bardziej zrozumiała, bardziej skupiona na tym, jak przetwarzamy zmiany klimatyczne jako społeczeństwo.