Sorry Boys
Sorry Boys
Sorry Boys
Sorry Boys
Sorry Boys
Bela Komoszyńska napisała Alleluia pod wpływem lektury Czarodziejskiej Góry Tomasza Manna. Był to pierwszy kontakt artystki z opowieścią o losach Hansa Castorpa. Po jej zakończeniu wokalistka Sorry Boys doświadczyła niebywałego zachwytu, który postanowiła uzewnętrznić na drodze muzycznej. Jego wyrazem jest pochwalne Alleluia – pean na cześć ludzkiego geniuszu, zdolnego do tworzenia tak wybitnych dzieł kultury.
W tekście znajdziemy bezpośrednie nawiązania do powieści Manna. Tytuł cytowany jest już w pierwszych wersach: I can see your face / On the Magic Mountain. Dalej Komoszyńska śpiewa o siedmiu latach (It's been seven years / Like Seven Wonders /All of them the same / Up there) czyli okresie, który Hans Castorp spędza w sanatorium w Davos.
Wokalistka powiedziała w rozmowie z Onetem:
(...) [Alleluia] nawiązuje do stanu wdzięczności i miłości. Pojawił się we mnie po przeczytaniu "Czarodziejskiej Góry" Tomasza Manna. Ta książka pozostawiła mnie w stanie uwielbienia dla potęgi ludzkiego ducha. To genialna powieść. Dobrze jest czytać takie klasyki w wieku nastoletnim, ale cieszę się, że zrobiłam to teraz i przeżyłam to, jakbym miała 16 lat. Wtedy odbiór takich dzieł jest szczególny, dokłada cegiełkę do budującej się tożsamości.