Sorry Boys
Sorry Boys
Sorry Boys
Sorry Boys
Sorry Boys
Lord wprowadza na płytę Roma elementy muzyki gospel. Podczas trasy koncertowej promującej poprzednią, wydaną w 2013 roku płytę Vulcano, u boku Sorry Boys występował chór Soul Connection Gospel Group. Belę Komoszyńską zafascynowała wówczas śpiewana przez chórzystów tradycyjna pieśń I’m Gonna Wait On The Lord. Pod wpływem tej inspiracji artystka napisała Lord, rzecz pomyślaną jako kontynuacja wspomnianej pieśni.
Oczywiście, przy tej okazji członkowie Soul Connection Gospel Group kolejny raz współpracowali z Sorry Boys. Głosy chórzystów słyszymy nie tylko w Lord, ale również na Alleluia. Grupa towarzyszyła również muzykom na promujących Romę koncertach.
Oprócz muzyki gospel, Bela Komoszyńska inspirowała się również sztuką Czekając na Godota Samuela Becketta. Artystka powiedziała w rozmowie z Onetem:
Początkowo tytuł tego utworu miał brzmieć „Lord Godot”, od „Czekając na Godota” Samuela Becketta. Zwróć uwagę, że Godot ma w nazwie „God”. Cała piosenka jest o czekaniu.