Sorry Boys
Sorry Boys
Sorry Boys
Sorry Boys
Sorry Boys
Do czego wraca Bela Komoszyńska? Pierwszym wyjaśnieniem, które nasuwa się w kontekście ludowych elementów utworu, może być powrót do korzeni, źródeł polskiej kultury. Artystka może mieć również na myśli wyzwolenie w kontekście personalnym, rozumiane jako odrzucenie pętających na ograniczeń i lęków. Wolność może być blisko, ale niejednokrotnie z różnych przyczyn obawiamy się po nią sięgnąć (Mam klucze schowane / Gdzieś po lewej stronie / Ale boję się, że zobaczę się od wewnątrz / I wystraszę się i zatrzasnę się). Jeżeli nam się to uda, odnajdziemy własny indywidualizm i dostrzeżemy, kim w rzeczywistości jesteśmy – wrócimy do siebie.
Kluczowy dla utworu motyw wędrówki wiąże się oczywiście z tytułem płyty Roma oraz symboliką Wiecznego Miasta, które stanowi kres każdej ze ścieżek – wszystkie drogi prowadzą do Rzymu.
Charakterystycznym elementem piosenki jest gościnny wokal Apolonii Nowak, śpiewaczki ludowej wywodzącej się z regionu kurpiowskiego. Bela Komoszyńska od kilkunastu lat znała i ceniła jej twórczość, a śpiew kurpiowski miał stanowić inspirację dla Wracam jeszcze zanim udało się zaprosić artystkę do występu na Romie.
Podczas prac nad utworem muzycy Sorry Boys stale myśleli o wzbogaceniu piosenki tradycyjnymi chórami kurpiowskimi. Okazją do urzeczywistnienia tego zamiaru stał się warszawski koncert Apolonii Nowak. Bela Komoszyńska i Tomasz Dąbrowski wspólnie pojechali na występ, a po jego zakończeniu porozmawiali z artystką. Opowiedzieli o fascynacji jej dorobkiem, przekazali ukończone specjalnie na tę okazję demo Romy oraz przedstawili prośbę w formie odręcznie napisanego listu. Komoszyńska wspominała to zdarzenie w rozmowie z Onetem:
Pani Apolonia jest osobą o ogromnym poczuciu humoru, wtedy jeszcze tego nie wiedziałam. Wyjęła kartkę z tekstem piosenki, do zaśpiewania której ktoś ją wcześniej zaprosił i powiedziała, że jak ona ma wystąpić ze śpiewem kurpiowskim, kiedy te słowa nie są pisane w gwarze kurpiowskiej? Wtedy pomyślałam, że nic z tego nie będzie.
Obawy okazały się jednak przedwczesne. Po kilku dniach śpiewaczka zadzwoniła do zespołu i oznajmiła swoją decyzję słowami: No, bardzo fajny ten utwór. Mogę zaśpiewać! Ostatecznie nie tylko zarejestrowała głos, ale zgodziła się również wystąpić u boku Sorry Boys na Orange Warsaw Festival. Później pojawiła się również w ilustrującym singiel wideoklipie.
Komoszyńska, pytana w cytowanym wyżej wywiadzie o to, dlaczego pieśni kurpiowskie są jej bliskie, odpowiedziała:
Przez swoją rzewność. W dużej mierze są to pieśni liryczne. Kurpie to puszcze. Te pieśni są jak symboliczne nawoływanie przez las. Kurpiami inspirował się Henryk Górecki, Karol Szymanowski.
Teledysk do Wracam wyreżyserowała Iwona Bielecka. Zgodnie z tekstem piosenki, jest on oparty na motywie wyzwolenia oraz ucieczki. Widzimy tutaj stodołę, symbolizującą pewien rodzaj więzienia, oraz las, symbol wolności. Pojawia się również rzeźba Apollina, któremu Sorry Boys poświęcili inną piosenkę z Romy. Komoszyńska opowiedziała o wideoklipie w rozmowie z Fine Tune:
Moja znajoma po obejrzeniu teledysku pięknie zinterpretowała tę stodołę jako „jaskinię platońską”. To wyzwolenie i przypomnienie własnej duszy, które tam następuje nie powoduje niczyjej krzywdy, raczej dobro ogólne. Daje im wolność i dostęp do głębszego widzenia rzeczywistości.