Superorganism
Superorganism
Superorganism
Superorganism
Superorganism
W tym numerze Orono śpiewa o swoim miejscu pochodzenia – Japonii. Zwracając się do tego kraju jak do człowieka, autorka pokazuje tutaj swój związek ze stolicą tego kraju, przyznając że tęskni za nim i wciąż o nim pamięta. Wokalistka, mimo tego że już od paru lat nie mieszka w swej ojczyźnie dalej czuje się jej częścią, tęskni za nią i ma nadzieję w końcu tam wrócić.
Na razie jednak skupia się na swoim zespole, robiąc karierę i spełniając się artystycznie. Udało jej się osiągnąć to, o czym marzyła i teraz czuje się, jakby śniła na jawie, koncertując po całym świecie i dzieląc się ze światem swoją twórczością. Dalej jednak pamięta o Tokyo, o tamtejszych trzęsieniach ziemi, o swojej rodzinie, o wszystkim co łączy ją z tym miejscem. W końcu może znów tam zawita, ale nie wie kiedy to się stanie i czeka na ten dzień z utęsknieniem.